Produkcja domowych kosmetyków to prawdziwe wellness hobby. Odstresowuje, pomaga dbać o wygląd w pełnym poszanowaniu środowiska naturalnego, daje kontrolę nad tym, co trafia do naszego ciała i jest świetnym sposobem na płacenie za prawdziwą jakość produktów, a nie marżę z ładnego opakowania. Przekonuje Cię taki pakiet korzyści? Uważaj, aby po drodze nie popełnić jednak kilku kosmetycznych błędów.
Jak mieszać, żeby nie namieszać
Myślisz, że droższy kosmetyk przyśpieszy Twoją wędrówkę ku pięknej skórze? Niestety, płacąc za beauty zakupy ponosisz kosz nie tylko wartościowych składników, ale też pięknego opakowania, renomy marki, przykuwającej oko reklamy i części honorarium gwiazdy, która w niej wystąpiła. Nie bez przyczyny kosmetyki pojawiają się na listach najbardziej przepłacanych produktów obok kawy, napojów gazowanych czy popcornu sprzedawanego w kinie. Dobrym sposobem na danie skórze tego, czego naprawdę potrzebuje, bez silikonów, parabenów i drażniących substancji zapachowych, jest nauka samodzielnego tworzenia kosmetyków. Do wytwarzania najprostszych formuł nie potrzeba zaawansowanej wiedzy chemicznej i doświadczenia laboratoryjnego. W Internecie znajdziesz pełno tutoriali czy książek, dzięki którym szybko przyswoisz podstawy.
Zanim jednak zagłębisz się w odkrywanie meandrów rozpisywania receptur, mieszania składników i testowania lepkości, gęstości i zapachów, weź sobie do serca kilka rad, dzięki którym zminimalizujesz ryzyko porażek w Twoim domowym, kosmetycznym labie. Oto one:
Poznaj potrzeby swojej skóry
Nie działaj na ślepo. Jeśli naprawdę chcesz inwestować w to, co przysłuży się Twojej skórze, najpierw poznaj jej potrzeby. Jeśli nie wiesz, jaki dokładnie masz typ cery, skonsultuj się z kosmetologiem, który doradzi Ci w kwestii nawilżania, natłuszczania czy złuszczania. Dzięki temu nie wydasz fortuny na składniki, które mimo dobrej jakości, Twojej twarzy zrobią po prostu źle. A uwierz nam, jest w czym wybierać: w samych tylko Stanach Zjednoczonych dopuszczonych do obiegu jest aż 12 500 składników kosmetyków. Wiesz już, jaką masz skórę, ale potrzebujesz wsparcia w wyborze odpowiednich półproduktów? Skorzystaj z naszych poradników. O tym, jakie naturalne składniki są najlepsze dla skóry tłustej przeczytasz TUTAJ, o cerze suchej TUTAJ, a o wrażliwej TUTAJ.
Postaw na produkty ze sprawdzonych źródeł
Półprodukty do tworzenia domowych kosmetyków można dostać już nie tylko w wyspecjalizowanych sklepach, ale też w drogeriach, aptekach czy nawet na aukcjach internetowych. Zależy Ci na najlepszych efektach? Postaw na najlepsze źródła. Zwróć uwagę, czy półprodukty zawierające składniki aktywne takie jak witamina C są sprzedawane w szklanych, ciemnych opakowaniach. Jeśli sprzedawca zachęca do zakupu certyfikatami, sprawdź kto je wystawił. Jeśli otrzymasz półprodukty w nieszczelnych opakowaniach, złóż reklamację – nie wiesz, jak długo mogły być poddane bezpośredniemu działaniu temperatury, światła i bakterii. Skorzystaj z forów internetowych miłośników kosmetyków DIY, tam na pewno znajdziesz kontakty do zaufanych sklepów i hurtowni.
Uważaj na reakcje alergiczne
Skuteczność składników aktywnych zawartych w kosmetykach zależy w dużej mierze od proporcji, w jakich zostały zaaplikowane. Zasada „im więcej, tym lepiej” nie dość, że nie zawsze ma tu rację bytu, to jeszcze może okazać się bardzo podchwytliwym skrótem myślowym. Naturalne nie zawsze oznacza bezpieczne, przynajmniej nie dla wszystkich. Nawet te z pozoru przyjazne ciału i środowisku składniki, jak olejki eteryczne, mogą wywołać intensywne reakcje alergiczne i podrażnienia, szczególnie w kontakcie ze śluzówką lub w okolicach oczu. Jeśli chcesz sprawdzić, czy jakiś składnik jest dla Ciebie bezpieczny, zacznij od przetestowania go na przegubie. Niewielką ilość rozprowadź na skórze (niektóre olejki eteryczne nawet do takiego testu muszą być rozcieńczone w oleju bazowym lub wodzie) i poczekaj 24 godziny. Jeśli nie pojawi się wysypka, czerwone plamy lub uczucie pieczenia, możesz uznać produkt za bezpieczny dla Twojej skóry.
Punkt obowiązkowy: higiena pracy
Nawet jeśli nie mieszasz swoich mikstur w prawdziwym laboratorium, nie zwalnia to Ciebie z dbania o laboratoryjną czystość. Brak higieny pracy to jeden z najczęstszych powodów, dlaczego domowe kosmetyki nie działają lub wywołują niepożądane reakcje. Dokładne wysprzątanie stanowiska pracy, dezynfekcja rąk i sterylizacja wszystkich używanych narzędzi, od słoiczków, przez pipety, po szpatułki to punkt obowiązkowy Twojej pracy. Nawet najprostsze kosmetyki mogą być niebezpieczne dla ciała, wywołując reakcje alergiczne czy choroby skóry, jeśli zostaną skażone patogennymi mikroorganizmami, takimi jak bakterie czy grzyby.
Przechowuj z głową
Odpowiednie przechowywanie może zwiększyć skuteczność i przedłużyć trwałość Twoich domowych kosmetyków. Podchodź więc do niej z dużą pieczołowitością, szczególnie jeśli produkujesz kosmetyki bez środków konserwujących. Kiedy mieszanki trafią do sterylnego opakowania, przechowuj je szczelnie zamknięte, z dala od źródła wysokiej temperatury i intensywnego światła. W zależności od użytych składników niektóre być może będą wymagały przechowywania w lodówce. Zwróć uwagę na ich zdatność do użycia – zrób dokładny research tego, jak długo od momentu otwarcia opakowania poszczególne składniki mogą być aplikowane na skórę. Jeśli zauważysz, że Twój produkt zaczyna się rozwarstwiać, jełczeć lub pojawią się na nim drobne, czarne plamki, natychmiast go odstaw. Zastanów się, do którego z etapów produkcji wkradł się błąd i postaraj się go więcej nie popełniać.
Zanim zaczniesz masową produkcję domowych kosmetyków, przetestuj swoje nowe hobby na produktach do jednorazowego użycia. Nasze przepisy na domowe maseczki, które odżywią skórę Twojej twarzy dzięki kombinacji kilku łatwo dostępnych składników, znajdziesz TUTAJ.