Strona intenetowa używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Kliknij tutaj, żeby dowiedzieć się jaki jest cel używania cookies oraz jak zmienić ustawienia cookies w przeglądarce. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka Prywatności.

Rozumiem
Umysł - Relacje
27.11.2022

Unikaj tych 5 rzeczy, które niszczą związek każdego dnia!

Unikaj tych 5 rzeczy, które niszczą związek każdego dnia!
Zdjęcie Christian Lue/ Unsplash
Zdjęcie Christian Lue/ Unsplash

Będąc w wieloletnim związku, często zapominamy, że relacja partnerska jest jak ogród. Gdy pielęgnujemy w nim kwiaty, rozkwitają i zachwycają swym pięknem. Gdy zaś zapominamy o podlewaniu, rośliny więdną i proszą o pomoc. Czego unikać w związku, by cieszyć się zadbanym ogrodem? Podpowiadamy! 

Na relacje składają się nie tylko rzeczy wielkie, ale przede wszystkim małe drobiazgi dnia codziennego. Często zupełnie nieświadomie niszczymy związek krok po kroku, oddalając się od partnera. Tkwimy w schematach, które są (tylko z pozoru) wygodnym i bezpiecznym rozwiązaniem. W rzeczywistości są one maleńką igłą, która wbija się w relacje każdego dnia. Niepozornie, niepostrzeżenie, a jednak niszczy coś, o co chcemy dbać. 

Najczęściej mówi się o wielkich zabójcach miłości, takich jak zdrada, kłamstwo, czy zazdrość. Edyta Zając, autorka książki „30 dni do zmian w związku” twierdzi, że trucizna, która jest w stanie zniszczyć wielką miłość,  jest malutka. Jej problem polega na tym, że jest jak wirus, który rozprzestrzenia się i niszczy relacje budowane latami. Jakie trucizny mamy na myśli? 

Zdjęcie Canva

Oto 5 rzeczy, które niszczą związek: 

1. Traktowanie relacji jako czegoś oczywistego 

Miłość nie jest nam dana raz na zawsze – należy o nią dbać każdego dnia. Przez to, że traktujemy partnera jako pewnik w naszym życiu, zaczynamy go zaniedbywać. Często zapominamy o tym, że druga osoba zasługuje na szczęście, szacunek i akceptację. Zapominamy, że wcale nie musi trwać przy nas do końca życia i przymykać oko na rzeczy, które ranią. 

Badanie przeprowadzone w 2014 roku wskazuje na potrzebę okazywania codziennej wdzięczności partnerowi. Szczere powiedzenie „dziękuję” powoduje wzrost pozytywnych emocji (w tym uczucia miłości) i zwiększa satysfakcję w związku. Może warto przestać wiecznie oceniać drugą osobę, a zacząć ją wreszcie doceniać? O tym, jakie słowa mocy warto mówić bliskim, przeczytasz TU.

2. Uzależnienie od partnera 

Relacja, w której nie potrafimy funkcjonować bez drugiej osoby, może stać się więzieniem. O ile w początkowej fazie związku symbioza jest czymś naturalnym, o tyle w dłuższej perspektywie staje się miejscem, z którego chce się uciec. W związku robi się zbyt gęsto i ciasno, zapominamy o swoich potrzebach poza relacją. Zdarza się, że jeden z partnerów ucieka, a drugi goni go coraz szybciej. Przyczyną takiego zachowania jest często nieuświadomiony lęk przed odrzuceniem i zranieniem. 

Aby relacja mogła być postawiona na zdrowych fundamentach, warto pamiętać o sobie jako jednostce. Owszem, jesteście Wy jako para, ale jesteś też Ty sam jako wartościowy człowiek. Pielęgnuj relację z drugą osobą, ale też z samym sobą. Co sprawia Ci radość (poza partnerem)? Odpowiedź sobie na to pytanie i zacznij poświęcać choć kilka minut dziennie tylko sobie. W końcu nie można zadbać o drugą osobę, jeśli nie zadba się w pierwszej kolejności o siebie samego. 

O tym, jak nie wchodzić w rolę dziecka, kiedy chce się budować dojrzały związek, piszemy TU.

3. Brak szczerych rozmów 

Z biegiem czasu zdarza się, że zapominamy, czym jest prawdziwa rozmowa. Hasła typu: „wyrzuć śmieci”, „zrób zakupy” i „wróć wcześniej na kolację” się nie liczą. To nie jest rozmowa, a jedynie rzucanie w drugą osobę płytkimi komunikatami, a więc najprostszy sposób na oddalenie się od siebie nawzajem. Nie ma chyba nic gorszego, niż życie w chłodnym emocjonalnie związku. 

Kiedy po raz ostatni zapytałeś partnera, jak minął mu dzień, jak się czuje, o czym marzy? Jeśli dawno tego nie robiłeś, czas to zmienić. Spróbujcie nauczyć się ze sobą rozmawiać na nowo, wiedząc, że jest to podstawa udanej relacji. Wiemy, że nie jest to łatwe, gdyż szczera rozmowa budzi wiele emocji. Jesteśmy jednak przekonani, że warto włożyć w to wysiłek, gdyż jest to najlepsze lekarstwo pielęgnujące miłość. 

4. Nieumiejętność odpuszczenia 

W każdym związku zdarzają się kryzysy. Jedne są mniej bolesne, drugie bardziej. Często nieświadomie zaczynamy żyć przeszłością, zapominając o tym, co tu i teraz. Pielęgnujemy w sobie urazę, wracamy nieustannie do krzywd, jakich doznaliśmy od partnera. Warto wiedzieć, że ciągłe wypominanie drugiej osobie, nie wnosi nic dobrego do relacji, wręcz przeciwnie. Skoro podjęliście decyzję o ponownym zawalczeniu o związek, musicie wyjść z przeszłości i iść dalej. Słowami klucz są tutaj „odpuszczenie” i „przebaczenie”. Wybaczenie nie odbywa się jednak na poziomie umysłu, a na poziomie serca. Nie dzieje się też od razu, dlatego warto dać czas czasowi. 

Zdjęcie Roberto Nickson/ Unsplash

5. Brak szacunku wobec siebie 

Akceptujesz partnera takim, jaki jest? Nie próbujesz go zmieniać według własnego uznania? Podziwiasz go? Szacunek w związku przejawia się w zrozumieniu i akceptacji swoich różnic. Samo wyznanie miłości nie czyni związku trwałym. Liczą się bowiem nie tylko słowa, ale przede wszystkim czyny. Jak traktujesz drugą osobę na co dzień? Skończ z kontrolowaniem, poniżaniem i wyśmiewaniem. W zdrowej relacji nie ma miejsca na takie destrukcyjne zagrywki. Jest za to przestrzeń na uważne wysłuchanie, wspieranie i docenianie, zgodnie z zasadą: traktuj drugiego człowieka tak, jak sam chcesz być traktowany. 

Budowanie więzi emocjonalnej odbywa się między innymi poprzez bliskość fizyczną. O tajnikach seksu tantrycznego pisaliśmy TU.

Patrycja Zwolińska

Patrycja Zwolińska

Odkąd zaczęłam podążać drogą zdrowia i większej świadomości moje życie obróciło się do góry nogami. Pokochałam stać na głowie, kiedy wszystko jest na właściwym miejscu – włącznie ze mną. Codziennie uczę się sztuki wdzięczności i zachwytu nad naturą, która nie ma sobie równych. Jest dla mnie najlepszym lekarstwem. Kocham górskie wędrówki w nieznane, ale także wpatrywanie się w piękno kwitnących bzów, chodzenie boso po trawie. Kocham po prostu być ze światem, nie przeciw niemu. Na postrzeganie samej siebie i świata wpłynęły znacznie joga i medytacja, które nieustannie uczą mnie pokory i dystansu. Pasjonuje mnie Ajurweda i Medycyna Chińska, które patrzą na człowieka holistycznie. Odkąd zostałam wegetarianką moją nową pasją stało się roślinne gotowanie – uczę się leczyć pożywieniem. Lubię obserwować niebo i wpatrywać się w gwiazdy, które dzięki astrologii bardziej rozumiem. Wracając na ziemię – jestem studentką dziennikarstwa, która ulgę znajduje w pisaniu. Jestem także marzycielką i wolną duszą, która stale szuka swojej ziemskiej ścieżki.